Wynik owego psikusa pozostał nienaruszony, bo Seda nie chciała być dotykana w tym miejscu przez obcą osobę. Poza tym uznała to za dobry znak rozpoznawczy. Jednak ze względów estetycznych (bo nieładnie jest pokazywać innym swoją cnotę) musiała dorobić się drugiego znaku w bardziej przyzwoitym miejscu.[/hide] rok=Y12 ranga=Członek Gildii]
[Wyglad=Oczy wypełnione żywym, jasnym błękitem, a pośrodku nich jarzący się czerwienią okrąg wyjęty z najprawdziwszych czeluści piekielnych. To właśnie wyróżnia Sedę najbardziej. Jej wyjątkowe spojrzenie może przerażać lub fascynować, jednak z pewnością zapada w pamięć. Ma spory kompleks na punkcie swoich oczu, dlatego często chowa je za okularami przeciwsłonecznymi.
Wzrost oraz sylwetka nie wyróżniają jej z tłumu. Jest raczej niska i szczupła. Wygląda na taką co by się przewróciła od mocniejszego podmuchu wiatru, dlatego groźby z jej strony w ogóle nie działają na innych. Nawet z nożem w ręce wygląda na niegroźną i niestanowiącą zagrożenia osóbkę, która bardziej przypomina warczącego szczeniaka. Niektórzy mogą nawet poczuć większą potrzebę chronienia jej, niż uciekania przed nią, nawet jeśli jest uzbrojona i grozi wypatroszeniem.
Twarz ma raczej dziewczęcą o delikatnych rysach, która odejmuje jej nieco lat, dlatego pomimo osiągnięcia pełnoletności wiele osób kwestionuje jej wiek. Widać, że dba o siebie i często maluje się delikatnie. Nie można zapomnieć o włosach - brązowe, sięgające do ramion, z grzywką opadającą na czoło. O nie również dba i ma je zawsze uczesane.
Nie może narzekać na brak, czy też nadmiar urody, ale matka natura mogłaby się bardziej postarać i chociaż obdarzyć ją bardziej kobiecymi kształtami, chociaż Seda wcale nie narzeka na swój rozmiar piersi - C.]
[Ubior=Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że w ogóle nie dba o swój ubiór i ubiera się w byle co, co nie jest prawdą. Wprawne oko zauważy jakość materiału oraz krój strojów, w które się ubiera. Kimono jest zawsze wykonane z materiału o najwyższej jakości i szyte na zamówienie, dzięki czemu w żaden sposób nie krępuje jej ruchów w walce. Kolorystycznie zawsze dobiera proste, ponure, ciemne tkaniny bez wzorów. Próbuje w ten sposób dodać swojej osobie więcej powagi.
Cały wyżej wspomniany efekt może nieco psuć czerwona skórzana kurtka, którą zarzuca na kimono, ale nie może się bez niej obejść. Był to pierwszy prezent od matki, no i na czerwonym nie widać aż tak mocno śladów krwi, więc jest to bardzo praktyczny element ubioru. Na nogach nosi jakieś ciężkie, wysoko sznurowane czarne lub brązowe buty.
Nie można zapomnieć o okularach przeciwsłonecznych, które niedawno stały się nieodzowną częścią ubioru. Dodatkowo można wspomnieć, że niektórzy nie noszą bielizny, ale Seda nie zalicza się do grona tych osób, a jeśli chodzi o gusta w tym zakresie to tylko nieliczni je poznali.
Na plecach ma kuszę i duży plecak a na prawym udzie pokrowiec na nóż.]
[Pamietnik]