Treść:
Samotnik został zaczepiony przez grupę doraźnych meneli. Dzierżąc wykonane ze stłuczonej butelki tulipany zagrozili młodemu magowi. Jednak w obliczu nadchodzącego pojedynku, zdeterminowania ofiary i możliwości, że jednak nie dadzą rady, walka zakończyła się nierozstrzygnięciem i pierzchnięciem śmierdzących ludzi Fiore. Pewność siebie białowłosego dostrzegła wówczas kobieta przedstawiająca się jako A. W zasadzie było to jej prawdziwe imię. Zapoznała się z samotnikiem i zleciła wykonanie zadania. Było nim (w zamyśle) wykradnięcie skrzyni pełnej kosztowności z jednej z rezydencji mieszczących się w Magnoli. Po starciu z ochroniarzem, ukryciem jego zwłok w krzakach, Silver zmierzył się z pułapkami zastawionymi w budynku. Czytasz to w ogóle Vincent? Po niemałym wysiłku bohater podźwignął pudełko, ranną zleceniodawczynię i spróbował uciec daleko hen poza posiadłość. Niestety wokoło domu zaczęli zbierać się zaalarmowani ochroniarze. Wówczas Silver miał możliwość odwrócenia ich uwagi celem szybkiej ucieczki, a jednak rzucił się ciałem na szybę, doprawiając o kolejne rany. Jego lekko dziwne zachowanie doprowadziło ostatecznie do wydostania się z tegoż przeklętego miejsca, choć dopiero po uprzednim otrzymaniu niemałego lania pałkami. Ostatecznie... został bez pieniędzy za wynagrodzenie. Skrzynka przepadła wraz z A, a jak się rychło okazało wcale nie skrywała kruszców, a rządowe, niewygodne dla Fiore papiery.
Co zatem zyskał mag? Właściwie nic oprócz wielu ran, rozciętej facjaty, która być może zostawi blizny, stłuczonych żeber od upadku oraz licznych siniaków po uderzeniach drewnianymi pałami ochroniarzy. Jakkolwiek cel misji został finalnie osiągnięty.
2) Walka z pierwszym ochroniarzem
3) Odgrodzenie pomieszczenia i uwięzienie magów
4) Banda rozgniewanych ochroniarzy
MG: 172PU, 30PW, 10 000 klejnotów
![[Image: kMa2MHk.png]](https://i.imgur.com/kMa2MHk.png)